W Karczynie miał być pałac... miał, bo żadnego pałacu tam nie znaleźliśmy... Co prawda ciemno już było, ale objechaliśmy majątek od przodu i od tyłu i tylko jeden mały mieszkalny budynek znaleźliśmy, ale to nawet na domek ogrodnika nie wyglądało...
Za to na zapleczu stoi dość ciekawy spichlerz. Do tego dużo budynków gospodarczych i park, więc miejsce na pewno właściwe.
Późno już, więc czas kierować się do miejsca przeznaczenia. Wykonuję jeden telefon i... straszna wiadomość :(((((((((((((( Szok, łzy, brak słów...
Marku, lataj nadal tak pięknie, jak latałeś dla nas... do zobaczenia! Blue sky!!!