Tuż za Płowdiw, na skraju Doliny Egejskiej leżą ruiny XII-wiecznej twierdzy.
Trzeba było wjechać pod górę. Z twierdzy zostało niewiele, ale za to stoi tam też stary kościółek.
Widoki przecudne, na północy rozciąga się Płowdiw, na południu już Rodopy. Wdrapujemy się na górę. Słonko powoli chowa się za górami, oświetlając ukośnymi promieniami cerkiewkę. Zdjęcia wyglądają jak z folderu! Bosko!