W Żabiczynie pośrodku wsi znajduje się folwark, a za nim dwór. Jest on teraz odmalowany na ciemno żółto. Niby dwór, a ma się wrażenie, że czegoś mu brakuje... a wiadomo czego dopiero po obejrzeniu starych zdjęć - ponad parterem była kiedyś nadbudówka - a nią dwór wyglądał o wiele bardziej okazale. Dobrze, że choć wieża ocalała.
Dwór otoczony jest pięknym parkiem, a prowadzi do niego ładna aleja kasztanowa. Za bramą, choć na terenie majątku jest kościół zbudowany przez Marię, córkę hrabiego Zygmunt Kurnatowskiego. Z tyłu jest też kapliczka i cmentarz.
Najstarsze zapiski mówiące o Żabiczynie wspominają rycerskie dobra oraz historię zapewne niezbyt gospodarnego, ale pobożnego Świętosława, który na początku XIII wieku sprzedaje Żabiczyn na poczet zaspokojenia wierzycieli, a resztę pieniędzy przekazuje do Rzymu. Następnie, między XIV a XVI wiekiem, okolica należy do rodu Żabickich, a od połowy XVI wieku do Łąckich.
Stanisław Edward Janta-Połczyński herbu Bończa (syn Teodora i Joanny Żebrowskiej), uprzednio sprzedając majątek w powiecie tucholskim, kupuje w roku 1873 Żabiczyn wraz z Redgoszczą, Zakrzewem, Wybranówkiem i leśnictwem Tumidaj od Kazimiery Łąckiej, córki Antoniego hr. Łąckiego z Posadowa oraz rozbudowuje niewielki dom mieszkalny. W 1879 roku Żabiczyn przypada synowi Romanowi, który dobudowuje wieżę oraz parterowe, rozległe przybudówki. W otoczeniu dworu powstaje kwiatarnia oraz obszerny park, który jest wpisany do rejestru zabytków.
.