W Bergamo za ciepło nie jest, ale za to widać gwiazdy! Ładuję się od razu do autobusu do Milano (9,90 euro). Mamy wesoły autobus, z tyłu kilkoro Rosjan. Podśpiewują i gadają tak, że cały autobus ich słyszy. Próbuję więc coś zrozumieć, ale oprócz rzeczy oczywistych ni cholery.
Po drodze pełno świątecznie oświetlonych sklepów. I ogromny korek w drugą stronę! Ciągnie się kilometrami.
.