21:00 Opuszczamy już Grecję. Kończy się przygoda, było super! Wspomnienia zostaną na długo... Choć tak naprawdę to jeszcze nie koniec, jutro po południu po drodze czeka na nas jeszcze Budapeszt :)
21:30 Już w Bułgarii. Zawieźli nas do sklepu bezcłowego (akurat, ha ha). Co tam, wydałam te dwa euro na jakiś likier ala Baileys. Pewnie będzie niedobry, ale co tam.
Niedługo będziemy w Sofii. Pięknej Sofii...
22:30 Wszyscy śpią, a my przejeżdżamy przez Sofię. Kierowca zabłądził, hi hi hi. Ale dzięki temu możemy dłużej tu pokrążyć, choć nie ma co oglądać, bo to raczej przedmieścia.