Geoblog.pl    magiana    Podróże    Beskidy 2005    podróż powrotna
Zwiń mapę
2005
22
lip

podróż powrotna

 
Polska
Polska, Poznań
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1055 km
 
Pożegnaliśmy już Krynicę. Pożegnałam się z siostrami. Jedna była taka szczególnie sympatyczna, przypominała mi bardzo siostrę Katarzynę. Wciąż taka roześmiana jak nasza ciocia Lena. Wycałowała mnie na pożegnanie :)
Mama się uparła, żeby wyjść wcześniej na autobus. A autobus spóźnił się znów dwadzieścia minut, więc znów były nerwy, czy aby go nie przegapiliśmy.
A ja jeszcze poszłam się trochę przejść do fontanny i łabędzia i sowy. I kupiłam sobie loda. Kurcze, tu takie duże te lody, że jedną kulkę z ledwością można zjeść.
Autobus tak się ryra, że nie wiem, czy się potem doczytam tych gryzgołów [doczytałam się jak widać ;)]. Jedzie z nami malutki wilczurek, jakaś pani kupiła go i wiezie do domu. Słychać z tyłu popiskiwanie. Będzie mi brakowało w domu tych fontann i kwietników na każdym kroku i rozbrzmiewającej muzyki przez cały dzień. Ale najbardziej mi będzie brakowało zapachu lip!

Pociąg wiezie nas już do domu. Autobus miał prawie godzinę opóźnienia i przez to na przechadzkę po Krakowie zostało ledwie półtorej godziny. Poszłyśmy na Rynek. Chciałam wejść na wieżę, ale się okazało, że jest otwarta tylko trzy dni w tygodniu :( Tydzień temu nie zdążyłam. Co prawda raz już tam na górze byłam, ale widoków z wież nigdy mi za wiele.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
magiana
Alicja D
zwiedziła 12% świata (24 państwa)
Zasoby: 597 wpisów597 97 komentarzy97 2819 zdjęć2819 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
04.10.2012 - 12.10.2012
 
 
06.12.2011 - 10.12.2011