Najpierw wizyta na Rena Bianca. Nareszcie słonko ładnie poświeciło i mogłam zrobić piękne fotki!
Pojechaliśmy raz jeszcze dróżką do Capo Testa, nie jest to daleko, a po drodze była piękna panorama zachodniego wybrzeża, ale wtedy akurat skryła się w cieniu. Teraz słonko świeci, jest super!
A skoro już tu jesteśmy, to zjeżdżamy w dół, do Santa Reparata, 'pozwiedzać' :) Stefano mówi, że to miejsce wygląda na drogie. Jak dla mnie domy są po prostu brzydkie, ale za to są dziś niezłe fale plus skały i częściowo widok na Capo Testa - pięknie!
Miejsce zdaje się wymarłe, nie spotykamy nikogo. Plaży też nie ma.
.